W rocznicę wyzwolenia Białegostoku

W piątek 19 lutego minęło 97 lat od chwili, gdy żołnierze polscy oswobodzili nasze miasto z rąk zaborców. Jak co roku, białostoczanie uczcili ten dzień

Rocznicowe uroczystości rozpoczęły się na cmentarzu wojskowym z udziałem kombatantów, przedstawicieli korpusu konsularnego, duchowieństwa, służb mundurowych i władz. Uczestnicy oddali hołd wszystkim tym, którzy poświęcili życie naszej ojczyźnie i sprawie jej niepodległości.

Prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego reprezentowali jego zastępcy: Adam Poliński, Rafał Rudnicki i Robert Jóźwiak.

– Mimo wszystkich uzasadnionych obaw, 97 lat temu na białostockim rynku dominującym uczuciem była radość, której nic przesłonić nie mogło – powiedział do zebranych zastępca prezydenta Adam Poliński. – Na oczach naszych przodków wydarzył się bowiem cud – Polska, którą ograbiono, rozdarto i usunięto z map, zmartwychwstała! Wobec tego faktu żaden wysiłek nie mógł okazać się ponad siły, żadne zagrożenie nie mogło odwrócić biegu wydarzeń.

Druga część obchodów odbyła się na Rynku Kościuszki, gdzie w lutym 1919 roku – kilka dni po wyswobodzeniu miasta – miejsce miała uroczysta defilada wojsk polskich. Pod pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego złożone zostały kwiaty.

Mimo że I wojna światowa zakończyła się w listopadzie 1918 roku klęską wszystkich naszych zaborców, Białystok na przyłączenie do odrodzonej ojczyzny musiał poczekać do lutego następnego roku. Okres oczekiwania na wyzwolenie nie był łatwy – w mieście dochodziło do grabieży, jako że Białystok znajdował się na trasie wojsk niemieckich, wycofujących się z Ukrainy. Dopiero 19 lutego 1919 roku wkroczyły do Białegostoku oddziały polskie, zaś Niemcy opuścili miasto. Utworzony został tymczasowy samorząd na czele z Józefem Puchalskim. Epoka rozbiorów ostatecznie się zakończyła.

Tomasz Ćwikowski