• Panorama miasta Białystok, widok z lotu ptaka, z lewej strony znajduje się Pałac Branickich na środku Katedra Białostocka Kościół Farny

Departament Komunikacji Społecznej

ul. Słonimska 1

15-950 Białystok

tel.: 85 879 79 79

opinia@um.bialystok.pl

Formularz kontaktowy

Kary po śnieżnym weekendzie w Białymstoku

Dodana: 18.01.2016 12:48

Dwie firmy odpowiedzialne za zimowe oczyszczanie miasta zostaną ukarane za nienależyte wywiązanie się z obowiązków podczas minionego weekendu. Brak efektu w postaci odśnieżonych ulic w sektorach I – VI w wymaganym umowami czasie oznacza dla firm PHU Jacek Zarzecki oraz GARDEN-COM kary w wysokości ponad 54 tys. zł. Za niepodjęcie działań na ulicach osiedlowych – ponad 2 tys. zł oraz 2% za każdy dzień zwłoki w realizacji tego zlecenia

W miniony weekend mieliśmy w Białymstoku pierwsze tej zimy tak duże opady śniegu. Sypać zaczęło już w piątek, 15 stycznia, o godz. 17.15. Według IMGW opady zakończyły się dopiero w sobotę, 16 stycznia, ok. godz. 7.00. W czasie 13 godzin i 45 minut łącznie spadło 6 cm śniegu.

Białostocka Straż Miejska ogłosiła czynną akcję odśnieżania w piątek o godz. 18.00. Przedłużono ją na kolejny dzień. Ponadto inspektor pełniący dyżur telefoniczny już po godz. 1.08 w nocy z piątku na sobotę zlecił osobie odpowiedzialnej za działania firmy PHU Jacek Zarzecki oraz GARDEN-COM konieczność rozpoczęcia odśnieżania ulic osiedlowych. Odśnieżanie „osiedlówek” miało rozpocząć się od godz. 4.00.

Firmy informowały jednak, że ze względu na zaawansowanie prac na drogach głównych nie jest możliwe rozpoczęcie prac na ulicach osiedlowych. Konieczność wykonania tego zadania przekazywano firmom telefonicznie w ciągu dnia jeszcze kilkakrotnie, niestety – bez rezultatu.

– 16 stycznia, zgodnie z zawartymi umowami, po czterech i sześciu godzinach od ustania opadów przeprowadzono objazdy sektorów po to, by skontrolować i ocenić realizację prac – informuje zastępca prezydenta Robert Jóźwiak. – Okazało się, że na wielu ulicach zalegało błoto pośniegowe i zajeżdżony śnieg. Podobnie było w zatokach autobusowych, na przystankach, parkingach. Na dodatek na wielu drogach było ślisko, nie były niczym posypane.

Mimo tych licznych nieprawidłowości liczba zgłoszeń od mieszkańców z prośbą o interwencję była znikoma. Wszystkie ulice były przejezdne.

Ponownie zostaną sprawdzone chodniki, przystanki i zatoki. Nie wykluczamy, że w wyniku tych analiz na firmy oczyszczające miasto zostaną nałożone kolejne kary.

Kary wynikają z zawartych umów. Do 15 stycznia firmy zostały ukarane dwukrotnie. Wysokość kar wyniosła ok. 11 tys. zł.

Anna Kowalska

Do góry