• Panorama miasta Białystok, widok z lotu ptaka, z lewej strony znajduje się Pałac Branickich na środku Katedra Białostocka Kościół Farny

Departament Komunikacji Społecznej

ul. Słonimska 1

15-950 Białystok

tel.: 85 879 79 79

opinia@um.bialystok.pl

Formularz kontaktowy

Dzieci opanowały Stadion Miejski

Dodana: 03.06.2019 14:02

Kategorie: Aktualności Sport

Tłumy białostoczan przybyły w sobotę (1 czerwca) na Stadion Miejski w Białymstoku na festyn z okazji Dnia Dziecka. Podwórko cyrkowe, malowanie twarzy, arena piłkarska, pokazy taneczne oraz dmuchane miasteczko z ogromną zjeżdżalnią – to tylko niektóre atrakcje czekające na najmłodszych białostoczan w tym wyjątkowym dniu.

Dzień Dziecka na Stadionie Miejskim w Białymstoku to już tradycja. Na dzieci zawsze czeka mnóstwo atrakcji przygotowanych specjalnie dla nich, aby ich najważniejszy dzień w roku był magiczny i wyjątkowy. Różnorodność przygotowanych niespodzianek sprawiła, że chętnie bawili się zarówno najmłodsi, jak i trochę starsi. W tym roku w festynie z okazji Dnia Dziecka wzięło udział aż 19,5 tys. osób.

Dzień Dziecka to okazja do zabawy, do tego, żeby sprawiać najmłodszym przyjemność. Wszystkim dzieciom i ich rodzicom życzę wielu tak radosnych dni w roku, jak 1 czerwca – powiedział prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.

Jak zawsze ogromną popularnością cieszyło się malowanie twarzy i dmuchane miasteczko. Podczas kilkugodzinnej imprezy każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Nie brakowało propozycji dla miłośników gier planszowych, logicznych łamigłówek, kolei czy robotyki. Można było obejrzeć pokazy iluzji, sokolników, zapaśników, a także występy formacji tanecznych. Dzieci mogły również wziąć udział w licznych konkursach, zawodach oraz treningach na mini boisku. Chętni wzięli udział w mini kursie samoobrony, bitwach łuczniczych i pojedynkach laserowych.

Wstęp na „Dzień Dziecka na Stadionie Miejskim” i wszystkie atrakcje były bezpłatne. W ubiegłym roku podczas święta dzieci stadion przy ul. Wiosennej odwiedziło ponad 12 tys. osób.

(oprac. Eliza Bilewicz-Roszkowska)

Do góry