Białystok walczy z kolejnym atakiem zimy
56 pługopiaskarek pracuje bez przerwy nad utrzymaniem przejezdności ulic Białegostoku. Kilkudziesięciu kierowców, kilkaset osób do ręcznego odśnieżania newralgicznych punktów, setki godzin wypracowanych przez firmy odśnieżające miasto, 3 tysiące ton zużytej już soli. Tak Białystok walczy ze skutkami kolejnego ataku zimy. W obliczu rekordowych opadów śniegu – największych od 9 lat – to jednak wciąż nie wystarcza, aby doprowadzić drogi i chodniki do stanu idealnego.
Niemal wszyscy pracownicy referatu utrzymania czystości i porządku Urzędu Miejskiego w Białymstoku – odpowiedzialnego za zimowe oczyszczanie miasta – są zarażeni koronawirusem. Ich obowiązki, wymagające pracy w terenie, przejęli pracownicy innych departamentów.
W związku z kryzysową sytuacją w mieście i rekordowymi od lat opadami śniegu we wtorek (9 lutego) zebrał się sztab kryzowy zwołany przez prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego. Wzięli w nim udział przedstawiciele służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo w mieście oraz firm odśnieżających Białystok.
– Najważniejsze jest utrzymywanie przejezdności na ulicach głównych Białegostoku – mówił prezydent Tadeusz Truskolaski. – Sytuacja ciągle jest trudna. Synoptycy zapowiadają kolejne opady, nawet 15 cm śniegu, i bardzo silny mróz. Dopóki pada, wymagamy przejezdności. Po ustaniu opadów będziemy oczekiwali doprowadzenia ulic do czarnych jezdni, zgodnie z umowami.
Podczas sztabu ustalono:
- do czasu ustania opadów śniegu firmy będą bez przerwy usuwały śnieg z ulic za pomocą pługów,
- niezbędne jest skoordynowanie działań interwencyjnych – firmy mają reagować w miejscach kluczowych dla utrzymania ruchu w mieście (np. trasa generalska, wjazd od strony Augustowa, Rondo K. Putry). Miejsca te będzie wskazywała Straż Miejska w porozumieniu z Policją,
- w momencie ustania opadów firmy rozpoczną posypywanie ulic piaskiem i solą,
- jeszcze dziś w nocy firmy, przy wsparciu Straży Miejskiej i Policji, przeprowadzą akcję interwencyjnego oczyszczania skrzyżowań. Niezbędne będzie blokowanie ich z każdej strony po to, aby pługoposypywarki mogły skrzyżowanie oczyścić i przygotować na poranny szczyt komunikacyjny.
– Apelujemy do mieszkańców, aby w tej wyjątkowej sytuacji zachowywali wyjątkową ostrożność za kierownicą, aby dostosowywali jazdę do warunków panujących na drogach – mówi prezydent Tadeusz Truskolaski. – Jeśli nie ma konieczności wychodzenia, to zostańmy w domach.
– Przypominamy także, że za część ulic osiedlowych i chodników odpowiadają spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe – powiedział Krzysztof Kolenda, komendant Straży Miejskiej. – Dlatego też informujemy zarządców osiedli o obowiązku odśnieżania.
Przedstawiciele firm odśnieżających zapewniają, że pracują na pełnych obrotach.
– Jeździmy, pługujemy, posypujemy piaskiem – mówił Andrzej Kulaszewski z firmy PHU Zarzecki. – Warunki pogodowe są jednak bardzo trudne. Robimy wszystko, co w naszej mocy. Tylko wczoraj zużyliśmy ponad 200 ton piasku z solą.
Trwają bieżące kontrole działań wszystkich firm odśnieżających Białystok. Miasto bierze również pod uwagę wszelkie zgłoszenia, które wpływają od mieszkańców. Jak do tej pory na firmy nałożone zostały kary w wysokości ponad 400 tysięcy złotych.
– Chciałbym podziękować białostoczanom za wytrwałość i okazywane wsparcie – mówi prezydent Tadeusz Truskolaski. – Czekają nas kolejne trudne dni, dlatego proszę o wyrozumiałość. Dajmy o nasze wspólne bezpieczeństwo.
Prognozy pogody zapowiadają dalsze opady śniegu oraz bardzo silny mróz.
Urszula Boublej