Białystok się rozwija – to fakt

Treść wystąpienia prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego na sesji Rady Miasta 30 czerwca 2016 r.

Nie obiecuję. Gwarantuję. To hasło mojego komitetu w trakcie ostatniej kampanii wyborczej do samorządu. Obecnie to moje hasło w codziennej pracy. Rok temu zagwarantowałem, że przeprowadzę zmiany, które usprawnią zarządzanie miastem. Dziś mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć: przedstawiony przeze mnie dekalog zrealizowałem w całości:

1. Zmniejszyłem liczbę swoich zastępców.
2. Moi zastępcy nie otrzymują nagród.
3. Zmniejszyły się rady nadzorcze miejskich spółek.
4. Zmniejszyły się wynagrodzenia członków rad nadzorczych spółek komunalnych,
   a więc firm, których właścicielem jest Białystok.
5. Wszystkie spółki ograniczyły i ograniczają swoje wydatki reprezentacyjne.
6. W 2015 r. zamrożone zostało zatrudnienie w Urzędzie Miejskim.
7. Mieszkańcy oceniają pracowników Urzędu dzięki wprowadzonym ankietom.
8. Parkingi przy siedzibach Urzędu przy ul. Słonimskiej, J. K. Branickiego 3/5 oraz Składowej zostały uwolnione od samochodów urzędników, dzięki czemu zostało tam stworzonych ok. 70 miejsc parkingowych tylko dla interesantów.
9. Moi doradcy odeszli z pracy w Urzędzie Miejskim.
10. Zmniejszyły się zarządy spółek.

Ubiegając się ponownie o urząd prezydenta miasta zagwarantowałem – nie obiecałem, że moim priorytetem na obecną kadencję będą działania, dzięki którym w naszym mieście powstaną kolejne miejsca pracy dla białostoczan.

Odpowiedzialność za Białystok i jego mieszkańców ciąży nie tylko na mnie, ale także na Radzie Miasta, szczególnie na przedstawicielach największego klubu. Kiedy radni koncentrowali się przede wszystkim na politycznych sporach i wojenkach, ja skupiłem się na tym, co ważne dla białostoczan. Przez lata mojej pracy na rzecz Białegostoku udało się „zbudować miasto” – przyjazne dla mieszkańców i interesujące dla inwestorów.

Białystok, dzięki konsekwentnie realizowanej strategii, coraz częściej jest miejscem, gdzie lokowane są poważne inwestycje. Te inwestycje to nie „folderowy” rozwój naszej małej ojczyzny, ale konkretne miejsca pracy dla białostoczan. Świadczą o tym twarde dane:

1. Przez ostatnie dwa lata bezrobocie spadło o prawie 4 punkty procentowe. Na koniec maja 2016 r. wynosiło ono nieco ponad 10 proc. Jestem przekonany, że na koniec czerwca tego roku będzie jednocyfrowe.
2. W Białymstoku pojawia się coraz więcej firm – pracodawców dla naszych mieszkańców. Nieprzerwanie od pięciu lat rośnie liczba zarejestrowanych podmiotów gospodarczych. W 2011 roku było ich ok. 31 tysięcy. Na koniec 2015 roku ich liczba wzrosła o ponad 3 tysiące, do prawie 34,5 tysięcy.
3. W naszym mieście funkcjonuje też ponad 570 firm zagranicznych. W ciągu ostatnich pięciu lat ich liczba wzrosła o 45%. To oznacza, że tysiące białostoczan ma pracę.
4. Prawie rok temu w Białymstoku ulokowała się firma obsługująca procesy biznesowe dla banków i instytucji finansowych. Już dziś zatrudnia ponad 60 osób, a w planach ma zatrudnienie kolejnych kilkuset białostoczan. W ostatnich tygodniach w naszym mieście działalność rozpoczęła następna duża korporacja międzynarodowa. Obecnie daje pracę ponad 50 białostoczanom a docelowo planuje stworzyć 250 miejsc pracy. Szacujemy, że – dzięki konsekwentnie realizowanej polityce – w sektorze usług pracuje już co najmniej 700 naszych mieszkańców.
5. Na gruntach przygotowanych przez Miasto powstaje kompleks biurowy, w którym – według zapowiedzi inwestora – pracę znajdzie nawet 1000 białostoczan. Wszystko wskazuje, że tego typu inwestycji będzie więcej. Jeszcze w tym roku bowiem będziemy poszukiwać zainteresowanych trzema działkami inwestycyjnymi, przygotowanymi przez nasz samorząd w rozszerzonej podstrefie Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej i w sąsiedztwie Białostockiego Parku Naukowo-Technologicznego. W samym Parku działa ponad 50 dynamicznych firm, założonych i rozwijanych przez młodych, kreatywnych białostoczan. Fabryki ulokowane w podstrefie zatrudniają 940 osób i planują zwiększanie zatrudnienia.

To nie obietnice, to konkretne liczby, za którymi stoi zadowolenie i dobrobyt białostoczan.

Z pewnością znajdą się tacy, których te dane i tak nie przekonają, że Białystok się rozwija. Mogę jedynie domyślać się, że dzieje się tak z powodu politycznej czy osobistej niechęci do mnie. Tym wszystkim przypominam jednak, że na początku tego roku w badaniach Eurobarometru sami białostoczanie ocenili, że w Polsce to Białystok jest najlepszym miastem do życia. Ta ocena jest dla mnie motywacją i wskazówką, by nie tracić czasu na polityczne spory i utarczki, ale pracować i służyć białostoczanom. Czy ta ocena jest także taką wskazówką dla Państwa Radnych?

Tadeusz Truskolaski, Prezydent Miasta Białegostoku