Miejska studniówka
Już po raz dziewiąty Rynek Kościuszki w Białymstoku wypełnił się tegorocznymi maturzystami. Wspólnie z prezydentem Tadeuszem Truskolaskim, jak każe tradycja, zatańczyli poloneza
W sercu Białegostoku, w środę (18 stycznia), kilkadziesiąt par zatańczyło poloneza. Taniec poprowadził prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, a towarzyszyła mu uczennica jednej z białostockich szkół średnich. W miejskiej studniówce udział wzięli uczniowie i pracownicy białostockich liceów i szkół zawodowych.
– Wszystkim maturzystom z Białegostoku życzę, aby równie tanecznym krokiem przeszli przez maturalne egzaminy i uzyskali takie wyniki, które otworzą przed nimi mury wymarzonych uczelni – powiedział prezydent Tadeusz Truskolaski.
Studniówka poprzedza rozpoczynające się w maju matury. W balu biorą udział uczniowie klas maturalnych oraz zaproszeni przez nich nauczyciele i rodzice. Wspólna zabawa to symboliczne podziękowanie za trud włożony w przygotowanie młodzieży do majowego egzaminu.
Zgodnie z tradycją pierwszym tańcem na studniówce jest polonez. Na dworach królów polskich był on elementem ceremoniału. Obecnie tańczony jest na rozpoczęcie balów, dla podkreślenia ich uroczystego charakteru.
Warto wiedzieć, że studniówka jest typowo polską tradycją, niemającą żadnego odpowiednika na świecie. W innych krajach tego typu bale organizowane są dopiero po zdanych egzaminach.
Kamila Busłowska